Uff...dziś ostatnia z serii. Tak jak wspominałam zbliżone barwy i styl, ale cóż poradzę, że pokochałam te papierki...
Jeszcze pewnie powrócę w te klimaty, a tymczasem dziękuję za uwagę i uciekam do projektu z zupełnie innej bajki. Zajawka wkrótce...
1 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz